porno opowiadania:
To był piękny, słoneczny dzień. Dochodziło południe. Z nieba lał się żar. Dominika ledwo wytrzymywała w autobusie lini nr.9. Był tłok, bo wielu ludzi jechało na plażę, na Kortowo.
-„Jeszcze jeden przystanek i wysiadam”- pomyślała Domi. W autobusie było duszno i śmierdziało potem ludzi. Po 5 minutach, Dominika wydostała się z autobusu i odetchnęła z ulgą. Zachłysnęła sie swieżym powietrzem. Ruszyła w kierunku domu, gdzie mieszkał jej chłopak Marcin. Były wakacje i Marcin siedział w domu, bo miał tydzień wolnego, bo jego szef wyjechał nad morze. Domi szła tylko 5 minut. Kiedy Marcin otworzył drzwi wejściowe na klatkę, Domi wolno szła schodami, ponieważ było na niej chłodno. Wkońcu stanęła przed drzwiami. Nawet nie wiedziała kiedy Marcin je otworzył. Weszła do środka. Przywitała się krótkim buziakiem ze swoim chłopakiem. -Może chcesz coś do picia?!- zapytał się Marcin. -Tak, poproszę. Najlepiej czegoś zimnego- odpowiedziała Domi. -Gorąco Ci kotek, co? -Nom- Domi wzięła szklankę od Marcina i wypiła wszystko jednym duszkiem. Kiedy mu ją oddawała, zauważyła, że jest tylko w bokserkach i to w dodatku jej ulubionych. Były niebieskie i z przodu miały guziczki. Poczuła jak po cipce przechodzi jej dreszcz. -Chodź do pokoju- powiedział Marcin, a Domi grzecznie za nim ruszyła. Położyli się na łóżku, a Marcin włączył pilotem TV. Przy takim upale nie mieli siły na nic, dlatego oglądali powtórkę jakiegoś dennego serialu. Nie odzywali się do siebie. -Idę siusiu- oznajmiła Domi i ruszyła w stronę łazienki. Myjąc ręce przejrzała się w lustrze. Poprawiła trochę fryzurę. Jej strój wygladał nienagannie, zielony top zawiązywany na szyji i czarna miniówka. Założyła ja dzisiaj specjalnie dla Marcina. I wtedy wpadł jej do głowy pewiem pomysł. Zdjęła spod spódnicy czerwone, koronkowe stringi i zostawiła je w łazience. Wróciła do pokoju i położyła się z powrotem obok Marcina. Przytuliła się do niego i tak leżała przez chwilę. Udawała, że ogląda telewizję. Położyła rękę na brzuchu Marcina. Uwielbiała go, bo był taki mięciutki. Zaczęła wędrować ręką z góry na dół. Domi podparła się na łokciu i zaczęła całować Marcina po jego nagim torsie, po szyji, uszach. Zaczęli się namiętnie całować. Pieścili swoje języki. domi nadal jeździła ręką po klacie Marcina. W pewnym momencie usiadła na niego, nie przerywając pocałunku. Była nad nim. Miała przewagę i postanowiła ją wykorzystać. Oderwała sie od ust Marcina i znowu zaczęła go całować po szyji, sutkach i brzuchu. Zjechała nieco nizej i wyjęła jego „kumpla” na wierzch. Złapała go w rękę i zaczęła nim miarowo ruszać w górę i w dół. Kutas Marcina stawał na baczność. Domi pomału pocałunki przenosiła niżej brzucha. Najpierw oblizała czubek „kumpla” po czym oblizała go całego. Jeszcze raz czubek i wzięła go do ust. Zaczęła świntuszyć. Usłyszała ciche jęki Marcina, więc przyśpieszyła tempo. Oblizywała GO, ssała, ruszała nim. Po jej cipce znowu przeszedł dreszcz. Podnieciła ja cała ta sytuacja. Marcin zaczął jęczęć troszkę głósniej więc domyśliła się, ze zaraz eksploduje. Trzymała go dalej w ustach i nie przestawała robić mu dobrze. Domi w ostatniej chwili wyjęła pałę z ust i skierowała ja na swoją nogę. Poczuła jak oblewa ją ciepła sperma. -Dobrze ci było?- zapytała Marcina. -No- odpowiedział jeszcze lekko zdyszany. -To ja idę do łazienki się umyć- powiedziała Domi i wyszła do łazienki. Umyła dokładnie nogę mydłem, by nie zostały żadne krople spermy. Gdy wytarała nogę ręcznikiem wróciła po pokoju, na łóżko do Marcina. Teraz to on przejął inicjatywę, bo od razu usiadł nad Domi i zaczął się z nią całować. Był to długi, namiętny pocałunek. Marcin podczas tego pocałunku zdjąl bluzkę i stanik Domi. Zaczął dotykać jej piersi. Oderwał się od Dominiki i zaczął obsiewać pocałunkami jej piersi. Ssał je, oblizywał. Jedną ręką pomagał sobie przy cyckach a drugą zanurzył pod miniówką Dominiki. Kiedy wyczuł, że nie ma majtek uniósł głowę znad piersi i powiedział: -Zaplanowałaś to sobie, co?!- i wrócił do całowania cycuszków swojej dziewczyny. Poczuł na palcach, że jej cipka robi się mokra. Wsadził jej tam jeden palec i nim narazie zabawiał Domi. Domi wygięła sie w łuk pod Marcinem, bo było jej dobrze. Palcówka sprawiła jej dużą przyjemność i nie mogła sie doczekać kiedy Marcin wsadzi w nią swoją pałę. -Chcesz tego, co?- zapytał Marcin -Noooo…. Marcin wyjął palec z cipki Domi i wjechał w nią. Na początku bzykał ja spokojnie, a później mocniej i szybciej. Słyszał tylko jęki Dominiki. Seks w pozycji klasycznej to tylko początek. -Obróć się- powiedział Marcin. Domi posłusznie wykonała polecenie. Teraz ruchali się na pieska. Marcin ładował w cipkę Dominiki mocno, bo mocno jej pragnął. Trzymał ją za tyłek i zaczał jęczęć razem ze swoją dziewczyną. Pomału dochodził. Przyśpieszył tempo. Bzykał ją jak szalony. Kiedy z niej gwałtownie wyjeźdźał, Domi odwróciła się do niego przodem i spuścił się jej na cycki. Dominika drugi raz tego dnia poczuła ciepło tego białego płynu. Po tym seksie odpoczeli chwilę i razem ruszyli pod prysznic, aby się opłukać. Weszli do kabiny prysznicowej i Marcin odkręcił ciepłą wodę. Namydlili nawzajem swe ciała i zaczęli się przy tym całować. Domi jeździła rękoma po plecach Marcina, a ten dotykał jej piersi. Po raz trzeci jego pała stała na baczność. Domi z pleców zjechała na tyłek Marcina, a później przełożyła je naprzód i teraz dotykała sterczącego kutasa Marcina. Marcin chwycił Domi w biodrach i obrócił ją tyłem do siebie. Chciał spróbować czegoś innego. Pomału zacząl wjeźdżać w tyłeczek Domi, a ta jeknęła cicho z bólu lecz pochwili ból zamienił się w rozkosz. Zaczęli uprawiać seks pod prysznicem. Marcin najpierw posuwał Domi powoli, bo widział, ze gdyby od razu przyspieszył, sprawiłby ból swojej dziewczynie. Z każdą minutą seksu było coraz szybciej i coraz głośniej. Obydwoje jęczeli. -Zaraz dojdę- powiedział Marcin, a Dominika poczuła u siebie w tyłku ciepła spermę. Spuścił się w nią. -Czemu tak krótko wytrzymałeś?? -Bo mnie podnieciłaś, w dodatku jara mnie Twój tyłek i dlatego. -Aha. Opłukali się jeszcze raz, wytarli ręcznikiem i nago ruszyli do kuchni. Dominika usiadła na blacie kuchennym. Marcin w między czasie nalewał napój. Jedną szklanke podał Dominice. Sączyli go powoli. Kiedy Marcin skończył spojrzał się na cipkę Domi. Poczuł jak jego pała zaczyna po raz czwarty dzisiaj ożywać. Dominika zauważyła to i rozrzeżyła nogi. Marcin podszedł do niej, zabrał jej szklankę z rąk i odstawił na bok. Zaczął ja całowac w usta, potem zjechał na cycuszki, potem niżej do brzucha i jeszcze niżej do cipki Domi. Najpierw ją oblizał, pocałował i wkońcu zaczął robic jej minete. Czuł jak muszelka Domi robi się mokra i spijał z niej kazde soki jakie się wydobywały. Domi zaczęła cichutko pojękiwać. Schyliła się lekko i złapała w rękę kutasa Marcina. Był twardy. Miała ograniczone możliwości i jedyna co mogła teraz robić to ruszać tą twardą pałą z góry na dół. Marcin nie przerywał lizać jej cipki. Domi pociągnęła lekko Marcina za pałę do góry, dając mu tym samym do zrozumienia żeby się wyprostował. Marcin wiedział o co chodzi i nie czekając ani chwili dłużej, wepchnął w mokrą cipkę swojego sterczącego twardziela. Zaczęli uprawiać seks na blacie kuchennym. Ten seks był szybki. Marcin co chwila słyszał tylko „Mocniej i szybciej, uuhhh… taaak, taaak”, „Jeszcze mocniej”, „Pchaj we mnie tego dużego kutasa”. Domi ogarnęły „mrówki” i szczytowała w tym samym momencie co Marcin. On spuścił się jej na brzuch, a orgazm Domi wylądował prosto na kutasie Marcina. -Było mi tak dobrze- odezwała się Dominika. -Mi też- odpowiedział Marcin. Tego dnia Dominika i Marcin dochodzili i eksplodowali wiele razy. Bzykali się, Marcin robił minetę Domi, Doma zaś brała pałę do ust itp itd. |
Podobne sex zdjęcia:
- Nie znaleziono